#8 HR na Deser: Design Thinking w HR

Autor:
Olga Słobodzian

Zakochaj się w problemie, a nie w jego rozwiązaniu!

Takie hasło wybrzmiało podczas ósmego już „HR na deser,” w którym zabraliśmy Was do świata design thinking. Temat bardzo popularny w szerokim biznesie, ale wciąż niedoceniany w hr-ze.
Właściwie to długo zastanawialiśmy się, czy takie rozwiązania w ogóle można zastosować w naszej branży, ale gdzieś w kościach czuliśmy, że się da – i okazało się, że mieliśmy rację!

Udowodnili nam to wyjątkowi prelegenci – Kasia Młynarczyk z Socjomanii oraz Alicja Bartkiewicz i Irek Piętowski z DT Makers. Myśląc o design thinking myślimy o innowacji, więc nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zrobili też czegoś totalnie wyjątkowego na naszym evencie 🙂

Poprosiliśmy więc Karin Lesiak współpracującą z Life Balance o dawkę jogi śmiechu. Ależ tam była energia! Początkowo byliśmy nieco zawstydzeni, ale później odkryliśmy zaraźliwą moc uśmiechu i w takim nastroju zostaliśmy do końca całego wydarzenia.

Design thinking – czyli co to w ogóle jest?

Design thinking, mówiąc ogólnie, jest to metoda tworzenia innowacyjnych usług, czy produktów, na podstawie dokładnego zrozumienia problemów i potrzeb użytkowników. Ale co to oznacza w praktyce?
Wyobraźmy sobie, że mamy zaprojektować biuro dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Spędzamy mnóstwo czasu na stworzenie wizji, wzorujemy się na innych tego typu biurach, które już funkcjonują, szukamy w internecie różnych rozwiązań, które uatrakcyjnią naszą przestrzeń i sprawią, że będzie funkcjonalna i użyteczna. Natomiast jak wiele czasu w tym procesie przeznaczymy na poznanie osób, które będą użytkowały takie biuro oraz na zrozumienie ich potrzeb? Stanowczo za mało! I tu do gry wchodzi właśnie design thinking, którego ideą jest skupienie się na ludziach, odbiorcach i ich potrzebach. Na tej podstawie dopiero jesteśmy w stanie iść krok dalej i stworzyć prawdziwie innowacyjne rozwiązania, a nie tylko powielać te już istniejące. Starych problemów nie rozwiążemy starymi metodami – bo gdyby one działały – nie mielibyśmy problemów 🙂

5 kroków design thinking

Proces design thinking może trwać bardzo krótko, a może nawet kilka lat – wszystko zależy od złożoności problemu. Żeby wszystko się udało potrzebny jest różnorodny i interdyscyplinarny zespół złożony z osób otwartych na wspólną pracę, w otwartej i przyjaznej atmosferze.

Proces DT składa się z pięciu etapów:

Empatyzacja – można powiedzieć, że to wejście w buty użytkownika. Na tym etapie kluczowe jest zrozumienie potrzeb i problemów użytkownika, ale także poznanie jego motywacji, które wpływają na wybory i zachowania

Definiowanie problemu – to nic innego jak synteza informacji zebranych podczas pierwszego etapu i zdefiniowanie właściwego problemu. To ten moment, w którym musimy wyjść poza nasze schematy i ramy w ramach których działamy, żeby rozszerzyć nasze pole widzenia.

Ideacja – czyli faza generowania pomysłów. Każdy pomysł jest dobry! Na tym etapie ważne jest wygenerowanie jak największej ilości rozwiązań dla omawianego problemu. Wymagana jest tu odwaga i bardzo nieszablonowe myślenie, a z drugiej strony powściągliwość w ocenie i krytyce pomysłów pozostałych członków zespołu.

Prototypowanie – kiedy już mamy wybrane jedno z rozwiązań powstałych w poprzedniej fazie, czas przejść do stworzenia fizycznego prototypu, który nie przypomina jeszcze idealnie produktu końcowego, ale jest jego wstępnym modelem, wizualizacją rozwiązania w celu szybkiego zebrania opinii na jego temat.

Testowanie – ostatni etap procesu design thinking, w którym testujemy wybrane rozwiązanie, ale już w środowisku użytkownika. To niezwykle istotne, żeby ten etap odbył się w realnych warunkach, w których rozwiązanie będzie używane. Jeśli testowanie zakończy się pozytywnym wynikiem, możemy uznać, że dane rozwiązanie jest gotowe do ostatecznego wdrożenia.
Design thinking w HR

Wiemy już jak wygląda proces design thinking, ale pewnie zastanawiacie się, jak można go wykorzystać w hr-owym świecie? Metoda ta jest bardzo uniwersalna, przez co ma szerokie zastosowanie we wszelkich problemach, które nie mają jednego tylko rozwiązania i są bardzo nieoczywiste. A w hr-owym świecie nietrudno o takie przypadki :slightly_smiling_face: Metoda design thinking świetnie sprawdzi się, kiedy musicie np:

  • określić sposób pracy zespołu
  • zaprojektować employee journey
  • zaplanować rozwój firmy, rozwój talentów
  • zaprojektować przestrzeń pracy
  • usprawnić przepływ wiedzy i komunikację między pracownikami
  • przeprowadzić proces rekrutacji i onboardingu.

 

Kiedy ktoś dopiero poznaje design thinking, może mu się wydawać, że to dość skomplikowane. Jednak nic bardziej mylnego! Oczywiście, że jest to proces, który wymaga dokładnego planowania, ale jednocześnie pozostawia przestrzeń do ogromnej kreatywności i spontaniczności. Do tego jeszcze świetnie buduje relacje między członkami współpracującego zespołu, a firmie daje szansę na innowacyjność. Jednak najważniejszym chyba aspektem design thinking jest fakt, że to człowiek i jego potrzeby pozostają w centrum działań. To wszystko powoduje, że nie tylko optymalizujemy różnego rodzaju procesy, ale przede wszystkim ułatwiamy życie innym!

Autor:
Olga Słobodzian
Udostępnij